W zwiazku z przylotem papieza Franciszka glos zabrał RPO Adam Bodnar. Wg Pana rzecznika Papiez jest co prawda przyjacielem obywateli , ale ta wizyta głównie pomoze nam rozwiazac "polskie" problemy - a więc - mowę nienawisci, stosunek do uchodżców i innych wiar, wykluczenie spoleczne i biedę. Jak pisze RPO - to on sam musi czesto podejmowac działanie w sprawach POBITYCH CUDZOZIEMCOW oraz wystepowac przeciwko zachowaniom i wypowiedziom osob publicznych poslugujacych sie mową nienawiści. U Bodnara: "Kazde nowe wydarzenie, incydent czy akt terrorystyczny wywoluje w Polsce kolejną falę nienawisci oraz krzywdzacego utożsamiania wszystkich terrorystow z islamistami."
Jak wiadomo Polacy to zawistni wrogowie obcych . Świadcza o tym dziesiatki tysiecy radosnych mlodych obywateli na ulicach i placach witajacych i pomagajacych przyjezdnym gosciom z całego świata o różnych kolorach skory, swiadcza o tym tysiace polskich rodzin przyjmujacych w swych domach gosci przybylych na ŚDM. Nie wiem gdzie Adam Bodnar widzial w Polsce pobitych za inność cudzoziemcow i tę falę nienawisci do uchodżców.
Papiez Franciszek przybywa do Polski jako do chrzescijanskiej Ojczyzny Swietego Jana Pawła II . ŚDM - sa dziedzictwem Jego i polskiego narodu. Sa wielkim wydarzeniem społeczno-religijnym. Ale dla rzecznika - Franciszek przyjechal głównie rozwiazywac polskie problemy wymyśłone w głowach takich osobowości jak między innymi Bodnar. O zagrożonej demokracji szanowny RPO na razie nie wspomniał...ale ŚDM przeciez dopiero sie zaczęły...
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/adam-bodnar-papiez-franciszek-to-przyjaciel-obywateli/qr0p7p