monmon monmon
235
BLOG

Jak to przyganiał Lechu Grassowi..

monmon monmon Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Polska "duma i legenda" noblista Lech Wałesa od ponad 20-tu lat plecie koszałki - opałki na temat swojej dawnej współpracy z sb jak również na temat co robil ze swoimi dokumentami bedąc juz prezydentem Polski. Mowi wszystko - tylko nie chce ujawnić gorzkiej prawdy , ktorą zapewne zabierze ze soba do grobu. Ten typ - już tak ma... Nie przeszkadzalo Mu to jednak w moralizowaniu dzialan i wypowiedzi innego noblisty - pisarza Guntera Grassa.  W 2006 roku Grass przyznal w wywiadzie, ze naprawde to sam wstapil do oddzialu Waffen-SS w czasie II Wojny światowej. Kilka dni pózniej Wałęsa oswiadczyl , ze skoro Grass byl w ss - to powinien sam zrzec sie honorowego obywatelstwa miasta Gdansk. Pózniej dodał ze on na miejscu Grassa sam zrezygnowałby z tego tytułu. O przyznaniu sie pisarza powiedzial , że "zrobil dobry uczynek - ale troche póżno..", choc w sumie  "dał dobry przykład innym".

Jakoś Wałęsie dobry przykład Grassa nie podsunął podobnego działania we wlasnej sprawie... a nagród, honorowych tytułów zebrał sporo... Od 2004 roku lotnisko w Gdansku nosi imię Lecha Wałęsy...

Polecam zerknąć na moją poprzednią notke z 15 stycznia w sprawie w/w legendy Solidarności .

monmon
O mnie monmon

leniwy z natury , zwyczajny obywatel , wielbiciel Marka Hłaski , Kisiela i dobrego rocka .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura